Oj jak dawno....
Witam kochani dawno mnie tu nie było to znaczy wpisów nie dodawałam ale zaglądać to zagladam :) U nas bez zmian odbiór powoli robimy bo te co 2 miesiace rachunki po 500 zł za prąd przerastają a tyle o ile tego swiatła sie zurzywa jak wiecznie poza domem :) tylko wieczorem mozna posiedzieć sobie i pogaworzyć :)
Pierwsze święta Bożegonarodzenia za nami było cudownie żywa choinka duża że ło ho ho :) jej zapach ach ... Dom był pełen gości gwar było słyszeć na ulicy a pod domem mini komis aut się zrobił :)
Przed nami pierwsze teraz Wielkanocnych , że tak szczerze mówiąc ja nie lubie ale to juz mój problem :) lodówka się zapełnia produktami gdyz również zapowiedzieli sie goście a tym bardziej ze 21 kwietnia obchodze urodzinki to tym bardziej :D
Myślałam o zakończeniu bloga ale jakoś czuje sentyment do niego :) To oczywieste ze jak się już człowiek wprowadzi to mniej problemów budowlanych jest
U mnie już swiątecznie
I tulipanki zwiastuja wiosne
POZDRAWIAM I ŚCISKAM