W końcu ruszyliśmy ....
Data dodania: 2014-08-12
Oj dawno tutaj nie zaglądałam a tym bardziej z jakimś foto a dzis mam dzień wolny od pracy szkoda , że tylko jeden dzień , ale zawsze coś ... u nas ostatnio dużo się dzieje W końcu zebraliśmy dup... i ruszyliśmy z odbiorem mamy nadany numer domu 64 A meldunek już mamy obecnie czekamy za mapkami od geodety i ruszam do starostwa z dokumentami i mam nadzieję , że mi to sprawnie pójdzie
Ten nasz nie szczesny garaż , którego wstyd mi jest pokazać na foto jak jasny ciul bo od dwóch lat wieźba na nim itp i nic poza tym .. ale zakupiliśmy już blachodachówke i jutro wkracza ekipa ta sama co pracowałą przy dachu naszego domu ... mam nadzieje że kasiorki starczy i kupimy brame garazowa , drzwi i okno i go zamkniemy
AAAAAAA najważniejsze mój maż od 2 miesięcy zmaga sie z podbitka w sumie zmagał gdyz juz jest na finishu bo ciągle coś ... od razu inaczej wszystko wygląda
dziury pozatykane aby jeszcze rynny i będzie super
A ponizej aktualne zdjęcia naszego domku na zewnątrz i wewnątrz :)
Miego oglądania
Przez ten rok kilka drzewek posadziliśmy ale zawse ten sam problem gdzie w którym miejscu , aby poźniej nie przesadać :)
dobrze że nowy sprzęt sobie sprawiliśmy bo koszenie trawy idzie sprawniej z7 godz przeszliśmy na 5 :)
Mój ostatni zakup dwa szklane kielichy troszke zapaciłam ale są piękne :)
A w tym oknie nowa firaneczka bo na punkcie firan to mam chopla :)
Ochydne schody wejsciowe które załatwił deszcze bo rynien nie mieliśmy ale mam nadzieje , ze budzet mi pozwoli i je po nowym roku zrobie ...
efekt końcowy podbitki jeszcze jeden dzień i będzie koniec WRESZCIE
i mamy kolejne drzwka :)
i mamy następne drzewka i poprzechylane od wiatru nasze obronne pochodnei od komarów :)
hmm i tu spedzam ostatanie 2 godz koszenia
Salon i tymczasowy narożnik
kuchnia ma
powoli półki w skrytce sie zapełniają na zime
Hol
czy nie piękne?
miejsce pracy męża
dalsza częsc
łazienka
hmm prysznic jak ja przeklinam te szyby gdy musze je co dziennie szorować po kąpaniu
moja chwilowa prasownia układalnia prania i graciarnia
Sypialnia
Ten nasz nie szczesny garaż , którego wstyd mi jest pokazać na foto jak jasny ciul bo od dwóch lat wieźba na nim itp i nic poza tym .. ale zakupiliśmy już blachodachówke i jutro wkracza ekipa ta sama co pracowałą przy dachu naszego domu ... mam nadzieje że kasiorki starczy i kupimy brame garazowa , drzwi i okno i go zamkniemy
AAAAAAA najważniejsze mój maż od 2 miesięcy zmaga sie z podbitka w sumie zmagał gdyz juz jest na finishu bo ciągle coś ... od razu inaczej wszystko wygląda
dziury pozatykane aby jeszcze rynny i będzie super
A ponizej aktualne zdjęcia naszego domku na zewnątrz i wewnątrz :)
Miego oglądania
Przez ten rok kilka drzewek posadziliśmy ale zawse ten sam problem gdzie w którym miejscu , aby poźniej nie przesadać :)
dobrze że nowy sprzęt sobie sprawiliśmy bo koszenie trawy idzie sprawniej z7 godz przeszliśmy na 5 :)
Mój ostatni zakup dwa szklane kielichy troszke zapaciłam ale są piękne :)
A w tym oknie nowa firaneczka bo na punkcie firan to mam chopla :)
Ochydne schody wejsciowe które załatwił deszcze bo rynien nie mieliśmy ale mam nadzieje , ze budzet mi pozwoli i je po nowym roku zrobie ...
efekt końcowy podbitki jeszcze jeden dzień i będzie koniec WRESZCIE
i mamy kolejne drzwka :)
i mamy następne drzewka i poprzechylane od wiatru nasze obronne pochodnei od komarów :)
hmm i tu spedzam ostatanie 2 godz koszenia
Salon i tymczasowy narożnik
kuchnia ma
powoli półki w skrytce sie zapełniają na zime
Hol
czy nie piękne?
miejsce pracy męża
dalsza częsc
łazienka
hmm prysznic jak ja przeklinam te szyby gdy musze je co dziennie szorować po kąpaniu
moja chwilowa prasownia układalnia prania i graciarnia
Sypialnia