Gdańsk - naładowanie bateri :)
Data dodania: 2012-11-13
wyślij wiadomość
Właśnie wróciliśmy z 3 dniowego pobytu nad morzem a konktretnie w Gdańsku łądowaliśmy te nasze baterie. Odpoczelismy jak bysmy spędzili co najmniej tydzień , pogoda była super 12 stopni słoneczko swieciło . Troszkę pozwiedzaliśmy a konktretnie Westerplatte wzdłóz i wszesz . Posiedzielismy sobie w parku na ławeczka ach szkoda było wracać. My odpoczywaliśmy a na budowie prace szły w ruch regipsy na sufitach już sie wieszają :)
Oczywiście mała foto relacja
Statki jachty były widoki
Inwestrorka Patrycja we własnej osobie
Popływało by sie :)
Westerplatte ruiny twierdzy polskich żołnierzy w trakcie II wojny światowej
Z moim inwestrorem Szymonem :)
. Myślałam , ze sprzątanie łazienki po fugowaniu to pryszcz a sie, myliłam.
. Posiedzieć przy morzu popijając herbatke z cytrynką słuchając uderzających o klify fal , powdychać jodu bo tego mi potrzeba bo choruję na nadczynność tarczycey. Same przyjemności jak wrócę podzielę sie z wam zdjeciami
. Mamy znów od poniedziałku zaczynać żeby wkońcu zamknać ten temat a znając życie do nowego roku nie damy rady zaraz. Praca kierowcy mojego męża nas wykończy on jest niewolnikiem swojego telefonu 
ach dobrze , że za marzenia nie karają bo bym dostała dorzywocie 
. I znów będzie trzeba szukać jakiś promocyjnych ofert w marketach wsiadać w dyliżans i zapierdzielać do sklepu żeby nie zabrakło. Tak jak były na początku pażdziernika drzwi wewnętrzne w obi pojechaliśmy i przywieżliśmy tylko do łazienki a reszte do pokoji zamówiliśmy wpłaciliśmy zaliczkę i miały być za 3 tygodnie . Już dawno minęło i drzwi jeszcze nie mamy , ale odezwali sie , że na produkcji w zakładzie nie zdąrzyli zrobić i będą po nowym tygodniu zobaczymy. Dobrze , ża nam sie nie spieszy . Po prostu była oferta i zakupiliśmy
