Nie wygrałam :(
Data dodania: 2012-11-07
wyślij wiadomość
I niestety nie padły wczoraj moje liczby w lotto moje marzenia poleciały . Już marzyłam jak leże na kanarach 
ach dobrze , że za marzenia nie karają bo bym dostała dorzywocie 
. I znów będzie trzeba szukać jakiś promocyjnych ofert w marketach wsiadać w dyliżans i zapierdzielać do sklepu żeby nie zabrakło. Tak jak były na początku pażdziernika drzwi wewnętrzne w obi pojechaliśmy i przywieżliśmy tylko do łazienki a reszte do pokoji zamówiliśmy wpłaciliśmy zaliczkę i miały być za 3 tygodnie . Już dawno minęło i drzwi jeszcze nie mamy , ale odezwali sie , że na produkcji w zakładzie nie zdąrzyli zrobić i będą po nowym tygodniu zobaczymy. Dobrze , ża nam sie nie spieszy . Po prostu była oferta i zakupiliśmy
i to chcę wam pokazać jak wygląda nasza skrzyneczka brakuje w niej jeszcze 4 bezpieczniku ,ale jak to nasz elektryk nigdy mu nie śpieszno. Jakieś 2 tygodnie temu zakupiliśmy przewód prawie 40 m za 1200 zł , który wychodzi z domu ze skrzynki i biegnie na dwór do skrzynki , którą może kiedyś nam postawią panowie z energetyki.
. Ale nie o tym chiałam pisać a odnośnie naszego ocieplania , które robimy sami włąsnymi rączkami , aby zaoszczędzic 4,5 tys tak nam wyceniono 
. I to nas zmobilizowało do tego , aby samemu sie wziaść za to. Od trzech dni wraz z mążem i moim kuzynem od rana do późnych godzin nocnych pracowaliśmy jak mróweczki 
