Alez jestem zła !!!
Maż własnie wrócił z budowy i to co mi powiedział to ależ mnie zdenerwował . Nasz fachowiec zaczął dzisiaj malować naszą sypialnie tak jak wspominałam ściany miały byc w dwóch rożnych kolorach. Wczoraj jeszcze mu tłumaczyłam , która w jakim ma byc. A on pomalował odwrotnie i maż mówi , ze wyglada to tak jak by nam na taka mała ścine brakło farby wogóle nie podoba mu sie. ale jak mi bedzie to moze zostac ale jak mi juz wytłumaczył , która ściane w jakim kolorze to juz mówie napewno tak nie zotanie trzeba to przemalować całe szczeście , że tylko raz zdąrzył . Taki problem człowiek ma z wyborem tych kolorów a jak juz wybierze to jeszcze ma nie pomalowane tak jak chciał . Japierdziele , ależ jestem wściekła . Teraz to jak będzie malował jeszcze następne pokoje to napewno na ścianach mu zaznacze pedzlem kolor na jaki ma byc bo ja nie zniose tego jak znów sie pomyli . Ale żeby człowiek nie tłumaczył to cos innego , wystarczyło zadzwonic i sie upewnic , ale to Cały Andrzej