Blizej niż dalej do wprowadzki...
Witam was po tygodniu czasu wróciłam na stare śmieci gdzie mieszkamy ... Bo już zaczynamy sie powoli pakowac ... Ale co najważniejsze w niedziele miałąm urodzinki i moi rodzice sprawili mi duży prezent w postaci 50 cali ... . Mordeczka się cieszyła .. Przez ten cały tydzień co spalismy u siebie w domku to szliśmy spac codziennie około 1 w nocy bo zawsze cos wieczorami nadganiamy a to wczoraj zaiesiliśmy nasz telewizor meżulek przywiózł sobie play 3 i wieczorkiem grał ... I na to właśnie czekał tak oznajmił ... . jeszcze duzo przed nami jeśli choci co do wykończenia ... panele w saloneio położone wkońcu nie ma kurzu zabrakło nam jeszcze z 4 listwy i juz na glac gotowe.... Nie zwspominając , ze tydzień temu wpiatek i w sobotę wraz z moja kuzynką sprzątałysmy od 8 rana do 22 przez 2 dni tak sobie cieżko napracowałyśmy , że szok .. A jeszcze w sobote rozgarniałam ziemie u nas przed domkiem bo nam przywieziono i jest teraz chociaż ładnie i równo.... Wczoraj byli chłopaki od kuchni uchwyty powieszonę brakujace szafki zamontowane , kran juz uruchomiono wczoraj wieczorem było pierwsze zwywanie po naszej pierwszej kolacji we własnym domku ... Treaz to tylko czekamy aż panowie z energetyki sie do nas odezwia i sobie o nas przypomna bo do 15 maja maja czas bo do tego dnia jest podpisana umowa z nimi ... DObra ja zmukam sie pokawoc bo jutro zaś wracam do naszego groszka a w sobote wywoimy meble.. trzymajcie sie pa ..