Dobra nowina w tym roku :)
Przyłącze prądu to będe wspominać najoporniej co nam szło w trakcie budowy. Te ich zasady reguły mogą człowieka doprowadzić do furii. Oni maja 15 mięsiecy na podłączenie od dnia zawarcia z nimi umowy i tyle . A człowiek moze sie dwoic i troić i nic nie przyspieszy .. U nas to długa historia z pradem nie będe wspominać. Naszym przyłaczem zajmował sie projektant ponieważ niedaleko nas pod koniec roku postawiono transformator i z niego bedziemy mieć prąd. I miesiac czasu czekalismy wraz z nim na decyzje od zarzadu dróg powiatowych aby energetyka mogła nam zrobic przyłącze kopiac wzdłóż drogi . I dzisiaj zadzwonił pan projektant z energetyki i powiedział , ze mamy pozytywną decyzje HIP HIP HURA HURA HURA !!!!!!!!!!!
Teraz pan złoży wszytkie niezbędnę dokumenty do wykonawcy i dalej będzimey dzwonic i nękać aby nam przyłaczyli bo jesteśmy na ostatniej prostej , aby mieć w domu wkońcu cywilizacje . 2 maja mija 15 miecy od zawarcia umowy , ale ja nie mam zamiaru czekać tak długo nie udało nam sie wprowadzic na boże narodzenie , ale na wielkanocne świeta chcemy i to bardzo robimy wszytko ku temu .