Kończymy zaległe prace ...
W zeszłym roku przed pierwszymi mrozami całe szczęście ale zdąrzyliśmy z mężem przykleić styropian na zewnątrz naszego domu... ale klejem juz nie dało rady...
Przyszła wiosna a nicby jaka to wiosna jak więcej w niej było zimy... i styropina nadal nie zaciągniety klejem... ptaki juz go dziubały już zaczął nam żółknąć... i musiałam znów zawołać naszego niezawodnego fachowca Andzeja wraz ze swoją ekipą.. ![]()
Chłopaki dzis juz zaciagają klejem drugą ściane domu wkońcu nei będzie on tak łaciaty ... jak krowa na łące ... Jak tylko skończą pochwale sie zdjeciami
A trzymajcie kciuki bo napisaliśmy do enegretyki pismo z prośbą o rozłożenie nam kwoty przyłącza na raty... mam nadzieje , ze będzie pozytywana ...







Komentarze